Firma spożywcza z sukcesem odzyskuje znak towarowy w Chinach

Chiny to jeden z najbardziej wymagających rynków pod względem ochrony znaków towarowych. Wielu przedsiębiorców, podejmując próbę wejścia na chiński rynek, lekceważy znaczenie rejestracji znaku towarowego, co często prowadzi do trudnych sytuacji prawnych. Jednak odzyskanie praw do znaku towarowego, choć czasochłonne, bywa możliwe. Przykład jednego z naszych klientów pokazuje, że nawet w skomplikowanych przypadkach istnieje droga do rozwiązania problemu.

Historia producenta z branży spożywczej

Producent z branży spożywczej – nieduża firma rodzinna z rozpoznawalną marką – postanowiła rozszerzyć swoją działalność o eksport do Chin. Jej przedstawiciele regularnie uczestniczyli w targach branżowych za Wielkim Murem. Mimo tego nie zaaplikowali o ochronę znaku w Chinach.

Po pewnym czasie producent nawiązał współpracę z chińskim importerem, podpisano umowę dystrybucyjną, po czym pierwsze dostawy wyjechały do Chin. Wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Niestety, wkrótce okazało się, że kolejne zamówienia przestały napływać. Producent postanowił nawiązać rozmowy biznesowe z innymi firmami poznanymi na targach w Chinach. Podczas negocjacji z jednym z potencjalnych importerów dowiedział się jednak, że nie posiada praw do swojego znaku towarowego w Chinach. Po szczegółowym sprawdzeniu sprawy okazało się, że pierwszy importer zarejestrował znak na swoją rzecz, oczywiście bez wiedzy i zgody producenta.

Wyzwanie – odzyskanie znaku towarowego

Z prawnego punktu widzenia sytuacja była jednoznaczna – znak towarowy należał do pierwszego importera. W Chinach prawo znaku towarowego opiera się na zasadzie “kto pierwszy, ten lepszy”, co – mówiąc w uproszczeniu – oznacza, że prawa do znaku towarowego przypadają osobie, która jako pierwsza dokona rejestracji. Pierwszym, który zgłosił znak do ochrony, był chiński importer.

Gdyby producent zdecydował się na sprzedaż produktów nowemu importerowi pod zarejestrowaną marką (w złej wierze, ale jednak zarejestrowaną przez pierwszego importera), doszłoby do naruszenia praw ochronnych. Producent, chcąc naprawić swoje zaniechanie, zlecił nam odzyskanie swojego brandu.

Proces odzyskania znaku

Proces odzyskania praw do znaku towarowego był długotrwały i skomplikowany. Wymagał przedstawienia dowodów działania w złej wierze ze strony pierwszego importera oraz udowodnienia, że znak towarowy w tym trybie został zarejestrowany. Kluczowym elementem było zebranie dokumentacji, którą Chiński Urząd. ds. Znaków Towarowych (CNIPA) uznałby jako dowód działania pierwszego importera w złej wierze i na tej podstawie wydałby postanowienie o unieważnieniu praw ochronnych. To zadanie stanowiło pierwszą częścią projektu.

Ostatecznie udało się doprowadzić do unieważnienia nienależnej importerowi rejestracji a następnie do uzyskania ochrony wydanej na rzecz producenta. Trwający ponad trzy lata projekt zakończył się wydaniem lokalnego certyfikatu rejestracji maki.

Niestety przez cały okres projektu producent musiał wstrzymać biznes z Chinami by nie narażać i siebie i importerów na konsekwencje naruszenia praw do znaku.

Wnioski

Historia ta pokazuje, jak ważne jest odpowiednie zabezpieczenie swoich interesów na rynku chińskim, w szczególności rejestracja znaku towarowego z wyprzedzeniem. Uniknięcie takich problemów jest możliwe dzięki wcześniejszemu przygotowaniu i konsultacjom z ekspertami w zakresie prawa własności intelektualnej.

Jeśli jednak dojdzie do sytuacji, w której konieczne jest odzyskanie znaku towarowego, warto pamiętać, że mimo trudności jest to wykonalne, ale zawsze ryzykowne, czasochłonne i znacznie droższe niż zarejestrowanie znaku z wyprzedzeniem.

Udostępnij
消息
消息
Przeczytaj także