Spór o chiński znak towarowy napoju w czerwonej puszce

Podobnie jak za oceanem i w Chinach mieliśmy wieloodcinkowy zaciekły spór sądowy dwóch producentów napojów w czerwonych puszkach o prawo do znaku towarowego w Chinach. Przy czym wcale nie chodzi o Coca-Colę walczącą z podróbkami, ale o dwóch lokalnych dystrybutorów wielowiecznego napoju sporządzonego przez sławnego lekarza.

Historia nazwy chińskiej marki

W tej niesamowitej historii mamy dwie marki. Korzenie pierwszej 王老吉 (wym.: wang laoji) sięgają czasów dynastii Qing. Transkrypcja marki bierze się z połączenia nazwiska żyjącego wówczas lekarza tradycyjnej medycyny chińskiej Wang Zebang (王) oraz jego pseudonimu Laoji (老吉), zwanego w tamtych czasach Królem Herbaty Ziołowej. Tytuł ten nadano legendarnemu lekarzowi po tym, gdy stworzył bardzo sławną recepturę napoju, którym przez stulecia handlowano w Chinach oraz za Wielkim Murem.

Kto ma prawo do znaku towarowego 王老吉?

Wróćmy jednak do teraźniejszości. Rejestracja znaku towarowego 王老吉 nastąpiła na rzecz Guangzhou Pharmaceutical Company Limited (chiń.: 广州医药集团有限公司). Firma z Guangzhou w 2000r. zawarła z firmą Hungdao Company Limited (chiń. 香港鸿道集团有限公司) dziesięcioletnią umowę licencji na znak towarowy uprawniającą do sprzedaży legendarnego w Hongkongu.

Okazało się to strzałem w dziesiątkę, ponieważ sprzedaż napoju w Hongkongu dynamicznie rosła do tego stopnia, że w 2007 roku przekroczyła wartościowo sprzedaż takich marek jak Red Bull, Pepsi czy Coca-Cola. Roczne opłaty licencyjne płacone przez Hungdao do Guangzhou Pharmaceutical wzrosty podczas dekady z $4,5 mln do $50 mln.

Bezumowne korzystanie ze znaku towarowego przez Hongdao Group

Po wygaśnięciu umowy licencyjnej na znak towarowy w Chinach trwającej 10 lat strony nie przedłużyły jej na kolejny okres a mimo to firma Hongdao Group dalej posługiwała się znakiem 王老吉. Reakcja Guangzhou Pharmaceutical była natychmiastowa – firma skierowała sprawę do Sądu. Co więcej, uznała ona, że opłaty licencyjne w umowie współpracy były zbyt niskie stawiając zarzut korupcji ze strony Hongdao Group kogoś z szeregów Guangzhou Pharmaceutical.

W maju 2012 r. Chińska Międzynarodowa Komisja Arbitrażu Gospodarczego i Handlowego wydała ostateczne orzeczenie w sporze dotyczącym umowy licencyjnej na znak towarowy pomiędzy Guangzhou Pharmaceutica i Group a Hongdao Group. Na jego mocy Hongdao Group otrzymał zakaz używania znaku 王老吉.

Napoje hongdao - spór o chiński znak towarowy napoju
źródło: baidu.com

Firma Hongdao group utrzymała produkcję napoju w charakterystycznej czerwonej puszce z żółtymi literami tworzącymi znak. Zmieniono jego brzmienie na 加多宝 (wym: jiaduobao). Slogan reklamowy nowego-starego napoju brzmiał: “wiodący w Chinach sprzedawca herbaty ziołowej zmienił nazwę na Jiaduobao”. Wywołało to kolejną batalię pomiędzy obiema firmami. Ponownie Guangzhou Pharmaceutical Group pozwała Hungdao Group do Sądu. Hungdao przegrał sprawę i zapłacił 3 miliony juanów odszkodowania.

Odwołanie do decyzji sądu

W ciągu następnych kilku lat między obiema grupami kilkakrotnie dochodziło do sporów dotyczących koloru opakowań i unikalnej receptury herbaty ziołowej, a wszystkie kończyły się porażką Hongdao Group. Nie zniechęciło to firmy Hongdao Group do walki i nadal składała ona odwołania od werdyktów Sądu.

Ostateczne orzeczenie o prawie do znaku towarowego

Dopiero w sierpniu 2017 roku Najwyższy Sąd Ludowy Chin orzekł, że przez lata zarówno Guangzhou Pharmaceutical Company Limited jak i Hongkong Hungdao Company Limited wniosły istotny wkład promocję produktów w charakterystycznej czerwonej puszce pod marką 王老吉. Obie strony mogą wspólnie korzystać z prawa do znaku towarowego i interesów związanych z tym opakowaniem bez uszczerbku dla uzasadnionych interesów innych ale każda pod swoją marką.

Tym samym trwające przez laty spory dobiegły końca. Aktualnie w Chinach obie marki koegzystują na rynku.

Udostępnij
消息
消息
Przeczytaj także